broń sportowa, broń, bron, pozwolenie na broń, pozwolenie na bron, strzelectwo sportowe
bronsportowa.org


 
Start
O nas
Tradycje
Media
Decyzje odmowne
Wypadki
Poprzyj nas!
Czarna lista
Pojedynek
Kontakt
Linki
Dla dziennikarzy


Tak było jeszcze do niedawna. Warto przeczytać, gdyż ten casus wskazuje na istotne nieprawidłowości w postaci ambicji władzy wykonawczej dla stanowienia prawa - uprawinienia zarezerwowanego z mocy Konstytucji RP dla władzy ustawodawczej:

30.05.2009 r., Karabinki WORKS 11, Radom Sport i inne jednostki z "Czarnej listy broni".

Otrzymujemy wiele pytań dotyczących postępowań Policji w zakresie odmowy rejestracji lub ewentualnego cofania rejestracji ww. jednostek legalnie zakupionej broni. Powstała tzw. "Czarna lista broni" (nie mylić z naszą czarną listą wydziałów nie wydających pozwoleń na broń sportową) broni rzekomo "szczególnie niebezpiecznej".

Część strzelców sportowych oraz myśliwych posiadających taką broń, otrzymało już pisma o konieczności złożenia ww. jednostek do depozytu, do czasu wyjaśnienia czy broń taka jest szczególnie niebezpieczna. Nadto osoby odbierające zaświadczenia (promesy) uprawniające do zakupu broni, są proszone o podpisanie oświadczenia formatu A6, iż nie zamierzają zarejestrować jednostek broni wymienionych w wykazie.

Centralne Laboratorium Kryminalistyczne Komendy Głównej Policji miało ponoć skierować do Wydziałów Postępowań Administracyjnych Komend Wojewódzkich oraz Komendy Stołecznej pismo, z którego wynika, że poniższe jednostki broni palnej są uznawane za broń szczególnie niebezpieczną:

- karabinek samopowtarzalny Radom Hunter, kal.: 7,62 mm
-
karabinek samopowtarzalny Radom Sport, kal.: 223 rem
- pistolet samopowtarzalny BRS-99, kal.: 9 x 19 parabellum
- pistoler samopowtarzalny VZ91 Skorpion, kal.: 7,65 browning, 9 mm makarov, 9 mm luger
- karabinek samopowtarzalny Works 11, kal.: 7,62 x 39 mm
-
karabinek samopowtarzalnyWorks 11 s, kal.: 7,62 x 39 mm

Z treści wynika, że powyższa broń palna nie jest dopuszczona do nabywania i posiadania przez osoby fizyczne na terytorium RP. Świadectwo broni na broń szczególnie niebezpieczną może być wydane wyłącznie podmiotom, o których mowa w art. 29 ust.1 pkt 1 i 2 ustawy o broni i amunicji oraz organizatorom kursów kształcących w zawodzie pracownika ochrony.

Nasza podpowiedź:

W przypadku składania broni do depozytu, do czasu wyjaśnienia czy posiadana przez nas i legalnie zarejestrowana przez Policję broń jest szczególnie niebezpieczna, wskazane jest żądanie bardzo szczegółowego opisu stanu broni, tj. spisanie każdej ryski i wgniecenia, ubytku oksydy.

Jeśli stanie się cud i broń za jakiś czas zostanie nam zwrócona, ewentualne jej uszkodzenia w depozycie stanowić będą podstawę do roszczenia na drodze cywilnej o naprawienie szkody. W takim przypadku ważne jest aby do protokołu zdania broni dołączyć spis stanu broni i otrzymać jego drugi egzemplarz. Oba dokumenty powinny być opatrzone datą, podpisane czytelnym podpisem przez właściciela broni oraz pracownika wydziału postępowań administracyjnych, a także opieczętowane pieczęcią firmową Policji. Dokument otrzymuje po jednym egzemplarzu każda ze stron. To naturalnie w sytuacji gdy brać łowiecka i strzelecka otrzyma z powrotem swoją własność.

Istotnym pytaniem jest natomiast, co się stanie z naszą własnością, jeśli tęgie głowy z CLK KGP uznają ostatecznie, że dotychczas posiadane przez nas legalnie i dopuszczone do obrotu handlowego jednostki broni, są szczególnie niebezpieczne i nie możemy ich posiadać.

Broń zapewne zalegnie w depozycie policyjnym, a my będziemy "mogli" ją sprzedać osobie posiadającej pozwolenia na zakup. Tyle, że nie będzie to mogła być osoba fizyczna (te nie mogą posiadać broni szczególnie niebezpiecznej) lecz osoba prawna lub podmiot koncesjonowany (np. agencja ochrony, firma szkoleniowa). Zapewne takie podmioty nie będą zainteresowane zakupem broni, która jest szczególnie niebezpieczna
tylko na papierze (odpowiednik automatów) i jednocześnie strzelająca wyłącznie ogniem pojedynczym czyli nie nadająca się do ochrony mienia znacznej wartości (absurd i paradoks).

Co w takiej sytuacji? Zapewne pojawi się życzliwa sugestia złomowania naszej własności, często wartej kilka tysięcy złotych, posiadającej kosztowne, w tej sytuacji już bezużyteczne akcesoria.

W takiej sytuacji miejmy nadzieję, brać strzelecko - łowiecka, zjednoczy się wreszcie w słusznej sprawie i wystąpi z pozwem (być może zbiorowym, forma prawna do ustalenia) przeciwko organowi o odszkodowanie na drodze cywilnej.

Pamiętajmy, że broń nabyliśmy w dobrej wierze, legalnie od podmiotu koncesjonowanego, została ona zarejestrowana przez Policję, zatem ostatecznie uznana jako rejestrowalna. W tej sytuacji podobnie jak w przypadku np. ochrony praw nabytych, nasze uprawnienie nie powinno utracić mocy.

W przedmiotowym przypadku mamy do czynienia ze stosowaniem prawa, a nie z jego tworzeniem. Ochrona praw nabytych dotyczy tworzenia nowego prawa, mogącego mieć negatywne skutki dla osób i podmiotów uprawnionych z dotychczasowych - korzystniejszych przepisów prawa.

Jednakże organ powinien mieć na uwadze zasadę ochrony zaufania obywateli. Zarówno stanowienie prawa jak i jego stosowanie nie powinny stanowić swoistej pułapki dla obywatela
(źródło: wybór tez i orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego, I półrocze 2001 r., s. 25-26). Powinny przebiegać tak, aby obywatel mógł układać swoje sprawy w zaufaniu, że nie naraża się na prawne skutki, których nie mógł przewidzieć w momencie podejmowania decyzji (tu decyzji o legalnym zakupie jednostki broni, zarejestrowanej następnie przez organ administracyjny).

Teoretycznie wydaje się, że niekorzystne dla nas działania w tym zakresie mogłaby jedynie wzruszyć opinia o posiadaniu cech broni automatycznej, jednakże w takim przypadku organ powinen pokryć nasze straty związane z utratą broni zarejestrowanej w dobrej wierze.*

Zachęcamy do śledzenia wątku:
- na opiniotwórczym forum o broni strzeleckiej "bron.iweb.pl"
[Zobacz]
- w magazynie o broni "Strzał" nr 06/2009 [Zobacz]
- w przeglądzie strzeleckim "Arsenał" nr 07/2009 r., nasz artykuł!

* - powyższa informacja nie stanowi opinii prawnej, jest jedynie wstępem do rozważań nt. prawnej dopuszczalności postępowania w zakresie posiadania jednostek wymienionych w wykazie.

[Powrót do strony głównej]